Gluten. Białko, które zostało celebrytą.

Od kilku lat o glutenie mówi się coraz więcej. Obwiniany jest o wiele problemów zdrowotnych niekoniecznie związanych z przewodem pokarmowych. Jego eliminacja ma wpływać korzystnie na przebieg chorób o podłożu autoimmunologicznym, poprawiać ogólne samopoczucie i wyniki sportowe. Przez wielu blogerów, influencerów i celebrytów dieta bezglutenowa przedstawiana jest jako element zdrowego stylu życia. A jak jest naprawdę?

Gluten jest dietetycznym wrogiem, którego należy się za wszelką cenę wystrzegać? Tak, jeżeli chorujesz na celiakię

Celiakia to choroba o podłożu immunologicznym wywoływana przez gluten, czyli białko zawarte w pszenicy, jęczmieniu i życie.  U osób z celiakią organizm wytwarza przeciwciała, które powodują niszczenie kosmków jelitowych i nieprawidłową pracę przewodu pokarmowego mogącą objawiać się: biegunką bólem brzucha, refluksem, zmianami w jamie ustnej. Rzadziej powoduje zmiany skórne (choroba Duhringa), niedokrwistość, osłabienie, depresję, czy migreny.

Warto podkreślić, że celiakia jest rzadką chorobą i dotyczy tylko 1% populacji. Postawienie diagnozy lekarskiej wymaga odpowiednich badań, których wykonanie powinno poprzedzać stosowanie diety zawierającej gluten.

Samodzielna eliminacja glutenu z diety przed wykonaniem diagnostyki uniemożliwia rozpoznanie celiakii! Kosmki się regenerują, przeciwciała znikają, a pacjent zdrowieje. Lekarz nie może postawić diagnozy pomimo obecności choroby. Tak właśnie!

Dieta bezglutenowa w celiakii powinna być całkowicie bezglutenowa. Nawet niewielkie ilości tego białka mogą powodować nawrót choroby. Z diety należy wyeliminować wszystkie zboża glutenowe, zboża bezglutenowe zanieczyszczone glutenem (np. owies) oraz wszystkie produkty, które w swoim składzie mogą zawierać gluten (wędliny, sery, słodycze oraz wiele innych).

W praktyce oznacza to dietę bardzo restrykcyjną stwarzającą ryzyko wielu niedoborów pokarmowych (witamin, mikroelementów, błonnika). Tworzenie zbilansowanej diety bezglutenowej wymaga specjalistycznej wiedzy. Lepiej nie robić tego samemu.

Nie mam celiakii, ale źle toleruje pokarmy zbożowe…

Cześć osób z objawami podobnymi do celiakii, u których tę chorobę wykluczono, zgłasza poprawę po zastosowaniu diety bezglutenowej. Dla tych chorych stworzoną nową jednostkę chorobową, którą nazwano nieceliakalną nadwrażliwością na gluten (NNG). Dotyczy prawdopodobnie 4-5% społeczeństwa i do końca nie wiadomo, czy naprawdę istnieje. Jej objawy przypisuje się nietolerancji glutenu mającej inny mechanizm niż w celiakii lub złej tolerancji np. cukrów zawartych w zbożach. Możemy mieć jeszcze alergię na pszenicę, więc sprawa jest dość skomplikowana.
Co ciekawe, u części osób z NNG występuje efekt nocebo (taki wariant placebo), czyli źle się czują po spożyciu glutenu, ponieważ są przekonane, że im szkodzi. Jeżeli takim osobom nieświadomie podajemy gluten, to objawy nie występują. To oznacza, że strach przed glutenem może nam czasem wyrządzić więcej szkody, niż sam gluten.

O ile alergię na pszenicę możemy zdiagnozować, to w przypadku NNG wciąż mamy wiele wątpliwości.

Dużo się mówi o związku glutenu z chorobami autoimmunologicznymi. Ile w tym prawdy?

Choroby o podłożu autoimmunologicznym takie, jak choroba Hashimoto lub cukrzyca typu I zwiększają prawdopodobieństwo rozpoznania celiakii i częściej występują razem. To prawda. W takim przypadku lekarz powinien rozważyć diagnostykę w kierunku celiakii.

Nie ma natomiast dowodów, że stosowanie w tych chorobach diety bezglutenowej ma sens, jeżeli jej nie rozpoznano!
W tym kontekście “dieta w chorobie Hashimoto” nie ma uzasadnienia i ma swoje źródło w marketingu, a nie badaniach naukowych.

Dieta bezglutenowa a odchudzanie

Odchudzanie powinno się opierać przede wszystkim na dobrze zbilansowanej  diecie zgodnej z piramidą zdrowego żywienia (dostępna tutaj) i zwiększeniu aktywności fizycznej. Osoby otyłe najczęściej mają inne przewlekłe problemy zdrowotne, które należy uwzględnić w diecie. Najczęściej nie jest to celiakia.

Wprowadzenie diety bezglutenowej może początkowo powodować utratę masy ciała. Związane jest to z ograniczeniem ilości spożywanych węglowodanów, jej niedoborowym charakterem, czy wpływem na florę bakteryjną w jelitach.

Nie należy jednak zakładać, że wybór diety bezglutenowej to dobry pomysł dla odchudzającej się osoby.

Dieta bezglutenowa w sporcie

Cześć trenerów przekonuje, że wprowadzenie diety bezglutenowej poprawi wyniki sportowe, czasem jest zalecana jako element “detoxu”. Z krótkotrwałych obserwacji naukowych wiemy, że zastosowanie diety bezglutenowej nie ma wpływu na wyniki sportowe i zwyczajnie nie ma sensu.

Warto pamiętać, że w diecie sportowców bogatej w węglowodany, to własnie zboża zawierające gluten są ich cennym źródłem. Wprowadzenie diety bezglutenowej zmusza sportowców do poszukiwania innych źródeł węglowodanów, prowadząc do zwiększonego spożycia np. ryżu, zawierającego szkodliwy arsen.

Podsumowanie

  • nie taki ten gluten straszny jak go malują
  • produkty zbożowe, po warzywach, są bardzo istotnym składnikiem zdrowej diety
  • stosowanie diety bezglutenowej u osób zdrowych nie ma sensu
  • dieta bezglutenowa jest droga, skomplikowana, a gotowe, przetworzone produkty bezglutenowe często zwyczajnie niezdrowe
  • przygotowanie wartościowej i zbilansowanej diety bezglutenowej u osób, które powinny ją stosować wymaga fachowej wiedzy
  • jeżeli mamy niepokojące nas objawy, to powinniśmy się udać do lekarza
  • samodzielne wprowadzenie diety bezglutenowej “na próbę” nie ma sensu